Makijaż dzienny
Fot. Kobiece Pasje
Cześć!
Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o kosmetykach bez, których nie wyobrażam sobie wyjścia z domu. Co prawda aktualnie nie możemy o takowym powiedzieć, ale chętnie zaprezentuje Wam czego używam na co dzień. To jest absolutne minimum, ale najczęściej takie się sprawdza. Jest mega szybkie i bez przerysowanego efektu. ;)
Moim aktualnym ulubieńcem, którego używam od roku jest Podkład od Eveline Cosmetics Liquid Control. Jest dobrze kryjący, trwały i prawie niewidoczny na twarzy, czyli taki jakiego zawsze szukałam. Świetnie się nadaje na co dzień jak i na większe wyjścia.
Następnym produktem jest oczywiście Korektor. Świetnie się nadaje do tego ten z Catrice Cosmetics Liquid Camouflage.
Jest tani, dobrze kryjący, większości bardzo znany i doceniany.
Bronzer, kto nie lubi pięknie uwydatnionych kości policzkowych? Ja uwielbiam! Najchętniej korzystam z Bronzera od Kobo Professional.
Pomada do brwi, świetnie utrzymuje kolor oraz kształt brwi przez cały dzień. Mega tania, precyzyjna i ze świetną pigmentacją jest ta z Wibo.
Mega polecam!
Cienie do powiek. Jeśli zastanawiasz się jaką paletkę cieni do powiek potrzebujesz...
To ja podpowiadam, że warto zwrócić uwagę na te z firmy
Makeup Revolution. Są doskonałe do makijaży dziennych jak i wieczorowych. Świetna pigmentacja, dobra cena i łatwy dostęp. Te wszystkie cechy przemawiają za tym aby ją kupić. Ja zaczęłam od tej czekoladki, która idealnie wpasowuje się w moje standardy kolorystyczne na oczach.
Konturówka do oczu. Jeśli chcesz, aby twoje oko wydawało się większe i mniej zmęczone warto wybrać tą w odcieniu nude. Możesz kupić ją nawet przy okazji
zakupów spożywczych. Niby nic, a robi robotę.
Polecam Bell z serii Hypoallergenic.
Tusz do rzęs. Świetnie sprawdza się tani, wydajny i trwały z Eveline Cosmetics Big Volume Lash. Zaczęłam go używać już w gimnazjum i nadal jestem w nim zakochana.
Kolejnym elementem układanki jest Rozświetlacz.
jest ten z Lovely Gold Highlighter.
Fenomenalny!
Ostatnim elementem mojego szybkiego makijażu jest pomadka do ust. Najchętniej korzystam po prostu z pomadek ochronnych. Ulubiona?
To ta o smaku arbuza z Nivea, jeszcze mi się nie znudziła.
I tak oto przeszliśmy przez wszystkie kroki dziennego makijażu Patki. Mam nadzieję, że zainspirowałam Was do wypróbowania czegoś nowego. A w następnym wpisie porozmawiamy o moim ulubionym temacie.
Trzymajcie się cieplutko ;)
Komentarze
Prześlij komentarz